Jesli kolesiom z jakichkolwiek forow zagranicznych brakuje czegos w DSIII to ja im bardzo wspolczuje. Albo nie maja naprawde o czym juz pisac ( jeszcze rok-dwa tokowali jak gluszce nad 300d-trabantem, baaardzo szybki postep w stanie posiadania) i sie ciagle nudza, albo to przedswiateczny, przedmikolajowy "świąd", musza sobie cos kupic i marudza, jak to znafffcom pomarudzic wypada. A wszystko to na podstawie bardzo skapych wiadomomosci, nielicznych zdjec i opinii frustratow.
To nic specjalnego, znafffcy rozdzieraja publicznie szaty takze na innych forach- Nikona/Olympusa/Sony i angazuja cala publicznosc w zalosny spektakl swoich zakupow, wycieczek( co za rozpacz nie miec nowego smarka na wycieczce).
O tempora, o mores!( lac.)
Nie widziala **** slonca.(moja nieboszczka babka)
czesc.ch.