To niby prawda, ale dodatkowo dochodza 4 lata czegos, co sie nazywa
research and development. Wielu czekalo strasznie dlugo na ten
aparat i nadzieje byly duze chocby przez to, ze zajelo Canonowi az
tyle lat wypuszczenie go. A teraz raptem od paru dniach na posty takie jak ten:
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=25866180
(kolejny nowy wlasciciel 1Ds MkIII testujacy go przeciwko MkII
totalnie rozczarowany brakiem jakiejkolwiek roznicy w jakosci zdjec)
pojawiaja sie coraz czesciej odpowiedzi typu- "fizyki sie nie przeskoczy"...
Jesli tak rzeczywiscie jest, to sorry, ale dlaczego Canon spiewa tak duzo
pieniedzy za ten aparat??? Ja tam najwnie jak widac liczylem, ze to
nie tylko "ile" jest piksli sie liczy, lecz rowniez "jakie" sa te piksle
i przede wszystkim co z nimi aparat robi, czego znakomitym dowodem jest
wlasnie Nikon D3.