Kiedyś to miało się 2 rolki filmu i jak się nie zrobiło do końca to się wycinało bo szkoda
Ciekaw jestem, ilu jest tutaj takich, co jeszcze pamiętają te czasy.
Ja sobie nawet zostawiłem na pamiątkę niewołaną velvię 50 z opisem ile klatek przewinąć po kolejnym włożeniu do puszki. I jeszcze mam kalendarzyk z exifami z P-SIXa