Testy wymagają naprawdę profesjonalnego podejścia. Inaczej, to wychodzi właśnie takie coś, jak na tych zdjęciach. Żenada. (Dlaczego resamplował te fotki?, o zachodzie słońca swiatło zmienia się z minuty na minutę, czy skalibrował obiektyw- back,front focus, itp. itd...) Nie miałem nigdy 5D w rękach, ale wydaje mi się z tego co widziałem (fotki), że to konkretny aparat i gdybym go dzisiaj używał nie rzucał bym się chyba na nic innego. Pozdro.
P.S. 1Ds też jest nie zły tylko trochę cięższy (-;