
Zamieszczone przez
fahrenheit
witam, miałem wcześniej 400d i tam jak się aparat wyłączyło to spust robił nadal takie pik i stawiał opór. W 5d póki go nie włączę to on jest taki miękki i się zapada, jakby jakaś spręzynka pod nim nie działała. Przy robieniu zdjęć problemu nie ma. Czy to normalne, też tak macie ?