Quote Originally Posted by Zielony View Post
W planach oczywiście mam zakup własnego.
To wdepnales ;-) Ta zabawa potrafi byc droga :-(
W kwestii zakupow polecam rozwazenie nastepujacej sekwencji:
- ABC
- komputer - dla bezpieczenstwa i ze bez tego to ciezko, oraz ze jest to element, ktorego sie nie powinno pozyczac (w sensie ze ustrojstwo liczy Ci odsycenie gazami wiele godzin po wyjsciu z wody. Uzycie komputera, ktory komus liczyl, moze sie skonczyc, hmmm, nieciekawie)
- pianka, bo to higiena i nie ma to jak nasikac we wlasna :P
- dalej juz wedlug upodoban

Quote Originally Posted by Zielony View Post
Nie wiem czy mi wypada oceniać, ale byłem zadowolony z kursu.[...]
W PL to wyglada generlanie tak, ze jest 4-5 zajec godzinnych na basenie, gdzie sie wszystko cwiczy, potem 4 nurkowania w jakims jeziorze. W jeziorku cwiczy sie wiekszosc rzeczy jeszcze raz plus takie, ktorych nie mozna przecwiczyc na plytkiej wodzie basenowej. (Np. awaryjne wynurzenie vel CEZA). Do tego iles tam godzin wykladow.

Quote Originally Posted by Zielony View Post
Ktoś wie gdzie to można dostać poniżej 130zł?
Jesli jestes z Wawy lub okolic moge pozyczyc :-)
Zglos sie na priv.
Takoz moge polecic jakichs instruktorow.

Quote Originally Posted by Zielony View Post
Owszem, zabierali się z nami też różni OWD/AOWD na łódź; z Australii, Szwajcarii itd.
Dodatkowo był jeden instruktor zawsze wtedy i oni sobie nurkowali osobno.
Fajnie kurde było - Colin z Australii się naopowiadał bo znurkował trochę samą Australię, Tajlandię, Fiji, Egipt, Indonezję. Z tego co opowiadał to wypas.
Jesli Ci sie to podoba, to wkrec sie w jakies lokalne srodowisko nurkowe. Dowiesz sie gdzie, kiedy, z kim, jaki sprzet etc. Beda tez jezdzic na jakies lokalne akweny. Sprzet na weekend mozna pozyczyc.

Marcin