Mam podobne zdanie. Spory skok w stosunku do 20D, natomiast czy warto sprzedawać 30D, by kupić 40D, to sprawa mocno dyskusyjna. To ciągle lustro z cropem 1,6![]()
Trwałość migawki taka sama jak w 30D (100 tys. cykli), uszczelnienia tylko częściowe (komora baterii), więc zachwyt nad tym "ficzerem" chyba trochę przesadzony. Jeśli wizjer rzeczywiście jaśniejszy niż 30D, to byłby to postęp.
Szczerze mówiąc, to czekałem na 5D mkII. Po co? Żeby ceny mkI spadły do przyzwoitego poziomu ;-)
No i na koniec sprawa szkieł. Canon znowu dał ciała... Żadnych propozycji w zakresie sensownych, tj. dobrych jakościowo i niedrogich szerokich stałek, np. nowa wersja 35/2,0 (z USM) czy 28/2,8. Jednym słowem obiektywu, który mógłby być dobrym standardem do cropa (którego niestety przyjdzie jeszcze przez jakiś czas używać).