Cytat Zamieszczone przez McKane Zobacz posta
Ilu jest fotografow ktorzy dodaja winiety do swoich zdjec badz nie usuwaja tych ktore powstaly w wyniku takiego a nie innego rysowania obiektywu.

Przeciez jest to zwyczajnie podswiadome dazenie do osiagniecia kola ktore nasz mozg poza swiadomoscia traktuje jako bardziej naturalne od prostokata badz tez kwadratu
a jakies fakty na podparcie tej tezy?

Cytat Zamieszczone przez McKane Zobacz posta
Ba nikt o tym nie wspomnial ale nawet zrenica oka jest okragla. Gdyby matka natura (badz jak niektorzy twierdza Bog) chcieli zeby naturalnym dla oka byl prostokat mielibysmy zrenice prostokatne.
matka natura wyznaje zasade ewolucji. ewolucji, ktorej celem jest jak najwiekszy zysk, jak najmniejszym kosztem. kolo jest znacznie "oszczedniejsze" per se niz kwadrat. tu nie ma zdanej fizyki jadrowej, to jest po prostu zwykle minimalizowanie wysilku.

a co do oczu i naturalnosci patrzenia... para oczu, dzieki ktorym widzimy przestrzennie, ma optymalne pole widzenia bedace czyms blizszym owalowi/elipsie/prostokatowi, niz kolu. jedno oko jest "okragle", ale para oczu diametralnie zmienia tu postac rzeczy. i zdecydowanie dziala to na korzysc tezy o wiekszej naturalnosci obszarow podluznych niz idealnie okraglych.

Cytat Zamieszczone przez McKane Zobacz posta
Nie ma to wiec nic wspolnego z sikaniem pod wiatr ... moim zdaniem kadr kolowy to nieuchronna naturalna eweolucja fotografii. Inzynierowie juz od dawna to wiedza bo wafle krzemowe jak kazdy wie sa okragle
a to jest akurat idealny przyklad maksymalnego zysku przy minimalnym koszcie. inne uzasadnienia tego faktu to dorabianie ideologii