Tu też bez wyraźnego przeskoku, bo zmiana parametrów choć we właściwym kierunku to mała. A pewne wielkości, jak na przykład zwiększenie odstępu źrenicy, mają bardzo indywidualne znaczenie. Tzn. jeden odczuje zmianę bardzo, bo był na granicy, a drugi wcale, bo poprzedni odstęp mu wystarczał.
A odnośnie regulacji FF/BF nikt nie zapytał. Przynajmniej ja nie słyszałem, a mi to pytanie akurat do głowy nie przyszło. Za dużo sprzętu i ludzi na tak krótki okres czasu. Przyznam się szczerze, że ja
nie przywiązuje specjalnej wagi do takich rzutów okiem na sprzęt w warunkach konferencyjnych, bo
zwykle po czymś takim można wyciągnąć złe wnioski. Dostaniemy sprzęt na spokojnie na 2-3 tygodnie
do testów w kontrolowanych i powtarzalnych warunkach, wtedy będę wiedział znacznie więcej.
Na temat ceny i dostępności w Polsce, przedstawiciele Canon Polska nie byli w stanie powiedzieć nic konkretnego.
Ostatnio edytowane przez Arek_O ; 21-08-2007 o 10:21
Kuba,
- 1DMkIII ma matrycę 10.1 Mpix na powierzchni 525.5 mm^2, co daje ~19220 pix/mm^2,
- 20D/30D ma matrycę 8.2 MPix na powierzchni 337.5 mm^2, co daje ~24296 pix/mm^2,
- 40D ma matrycę 10.1 MPix na powierzchni 331.5 mm^2, co daje ~30466 pix/mm^2.
Nie dziwota, że przy tej samej technologii matrycy 1DMkIII szumi mniej niż 30D, a ten mniej niż 40D!
Jak to w kabarecie Dudek mówiono: nie bądź pan głąb, praw fizyki pan nie przeskoczysz .
Wężykiem...![]()
"Canon chwali się, że w nowym sensorze zastosowano większe mikrosoczewki, co pozwoliło zmniejszyć szumy i rozszerzyć zakres czułości do ekwiwalentu ISO 3200" Może tu leży pies pogrzebany...
40D, c10-22, c15-85, c50/1.4, 70-200L4, 400L5.6, RUP43, Sherpa 600R +inne graty...
Moje wiekowe zdjątka na CB & na obiektywnych - zapraszam
ale te soczewki to niedlugo chyba beda nachodzic jedna na druga, bo przy kazdej nowej matrycy pisza ze je powiekszyli![]()
oj Jurek, wszystko by się zgadzało, gdyby 20/30D miały tę samą technologię co dopiero co wprowadzony 1DMk3 i 40D. Tak nie jest i wierzę, że 40D będzie na poziomie nowego marka (wszak 20D miał przy podobnych parametrach mniejsze szumy niż 1DMk2). To różne pokolenia produktów.
Natomiast moja wypowiedź odnosiła się głównie do faktu, że z tego co na razie mamy, to nie można wysnuć żadnego sensownego wniosku.
Ale też zaraz potem: "Nie bądź Pan rura i nie pękaj!"
Posty kolegów wskazują właśnie na, jedną z możliwych, drogę poprawy - większe soczewki dzięki mniejszemu rozstępowi pomiędzy nimi. Dodam jeszcze, że nowe technologie układów scalonych, w których połączenia idą nie obok, jak dotychczas, ale pod tranzystorami (jak - wypisz, wymaluj - w tradycyjnych płytkach drukowanych).
Trik w najnowszej matrycy Sony (przetworniki A/C dla każdej z kolumn, a nie jeden główny jak mieli dotychczas) też może pomóc przy dłuższych czasach naświetlania. Opatentowane lusterka Nikona - również dają widoki.
Także, jakkolwiek, praw fizyki nie zmienimy, ale możemy:
1. Odkryć nowe (będzie trudno, ale sporo pewnie jeszcze zostało).
2. Wykorzystać istniejące (jeszcze sprytniej niż dotąd albo w niebanalnym ich połączeniu - niektórzy lubią w tym kontekście pisać: "w wykorzystaniu efektu synergii").
"Musi się lać!"![]()
EOS - conditio sine Kwanon...
Gadka-szmatka, a zdjęcia słabe, szumy wysokie. Jak na razie to pierwsze rozczarowanie. Warunki, warunkami, ale przecież w takich właśnie wykonuje się wiele zdjęć.