czyli jednak ma znaczenie... Bardzo dziwne. Fakt, to lustro niby jest półprzepuszczalne, coś tam wleci, trochę się odbije i wyleci z powrotem, coś wpadnie i wsiąknie we wnętrze obudowy, a jakiś promyk odbije się od soczewki i wleci za migawkę...
ale nie, to też nie możliwe, to lustro jak się podnosi, to od spodu podnosi się również to drugie do AF i zamyka dziurę światłu zupełnie.
No cóż, przetestuje w cyferku.