Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
Przecież w trakcie naświetlania żadne światło z celownika nigdzie nie wpada bo lustro jest podniesione.
teoretycznie tak. w praktyce to nie jest az tak szczelne, by temat zaniedbac, zwlaszcza, jesli obiektyw jest przymkniety albo ma jakies szare filtry, co zwiekszaja roznice miedzy swiatlem "od przodu" a od tylu. wbrew pozorom, mialem sytuacje zdjeciowe, kiedy to byl problem. chocby uzywajac filtra szarego ND400, albo miewajac silna lampe za plecami

Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
Nie przyszło by mi do głowy, żeby robić takie zdjęcia na zielonym.
nie rozumiem. kilka minut to bulb, a to na zielonym chyba nawet technicznie nie zdarza sie?
z "ustoi" chodzilo mi, ze fotograf musi sterczec przy aparacie i zaslaniajac filtry/celownik, uwazac, zeby sie samemu nie poruszyc i nie dotknac aparatu. pomijam cierpliwosc, zeby stac jak swieca przez kilka minut

Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
A co to ma do zasłaniania wizjera?
Robisz pomiary (nawet ze wszystkimi filtrami do kupy) potem sobie kadrujesz i robisz zdjęcie. Da się inaczej?
to ze jedna reka zaslania filtry, druga (jesli nie uzywasz prezerwatywy na celownik) muszle oczna, a do tego wszystkiego nie raz trzeba sie schylac albo wspinac na palcach. latwo w ten sposob przypadkowo tracic aparat albo statyw. a jesli jeszcze ktos chce uzywac wezyka spustowego (do bardzo dlugich czasow nie ma potrzeby, ale sa osoby z przyzwyczajenia uzywajace), to naprawde trzeba bardzo uwazac