Kyo/ w życiu bym nie wpadł na to, żeby robić na koncertach w seriach
Wystarczy wyczuwać dobry moment i styka
Kyo/ w życiu bym nie wpadł na to, żeby robić na koncertach w seriach
Wystarczy wyczuwać dobry moment i styka
no tez masz racje. Ale czasem kiedy mocniejsze swiatlo ze sceny mignie na ulamek sekundy to mozesz nie zdazyc.
wiec masz taki schemat: ciemnosc ciemnosc ciemnosc jasno ciemno ciemno
a tak czasem na danych koncertach bywa niestety :3 pozatym jak ja robilem przy 300 mm (uiso 1600) bez vr przy f/5.6 to seryjne czesciowo robily mi za stabilizacje tez. Czlowiek sobie musi radzic:P
tzn tak na marginesie. to 5d bardziej nadaje sie chyba do studia,bynajmniej tak jest w moim mnienamniu obecnym :3
"jedynymi ludzmi ktorych poznasz,sa ci ktorych sfotografujesz" - Annie Leibovitz