http://www.intemos.com/eu/dslrclean2.asp
ciekawe co to będzie warte... szczególnie, że jest 'liquid free'
tu dokładnie widać jak to wygląda
http://www.intemos.com/press/dslrclean1.jpg
http://www.intemos.com/press/dslrclean2.jpg
http://www.intemos.com/eu/dslrclean2.asp
ciekawe co to będzie warte... szczególnie, że jest 'liquid free'
tu dokładnie widać jak to wygląda
http://www.intemos.com/press/dslrclean1.jpg
http://www.intemos.com/press/dslrclean2.jpg
Cena do bani
EOS 300v + BP, EOS 350d, EFs 18-55 3.5-5.6 II, EF 28-90 4-5.6 II, EF 75-300 4-5.6 III, EF 50mm 1.8 II, EF 85mm 1.8, Auto Revuenon 135 2.8, Pentacon 200 4, 430EX + rożny osprzęt; FED 5B; LOMO LK-A; Lubitel 166B; Minolta AF Big-Finder; Umax AstraCam 1000
Co? cena do baniii??? Ja za komplet SENSOR SWAB zapłaciłem 3x tyle.
pozdrawiam
10 patyczkow za 30 euro (zakladam, ze patyczki sa jednorazowe).
EOS 300v + BP, EOS 350d, EFs 18-55 3.5-5.6 II, EF 28-90 4-5.6 II, EF 75-300 4-5.6 III, EF 50mm 1.8 II, EF 85mm 1.8, Auto Revuenon 135 2.8, Pentacon 200 4, 430EX + rożny osprzęt; FED 5B; LOMO LK-A; Lubitel 166B; Minolta AF Big-Finder; Umax AstraCam 1000
a te patyczki są juz z płynem w tej cenie?
//mj
To są patyczki bezpłynowe... obejrzyj link
Ciekawe te patyczki. Może jest to jakieś rozwiązanie...
ciekawe..... ten dslrclean tworzy mikro-proznie. Tylko nie wiem czy zadziala na zanieczyszczenia innego typu niz kurz/pyl - przykladowo tlusta smuga.... Bez cieczy zadnej chyba raczej nie... Do pylu i kurzu moze byc to ciekawa opcja.
Czy ktoś już tego próbował? Ciekaw jestem wrażeń.
EOS 5D/BG-E4, EOS-300V, EF 16-35/2.8L | EF 24-105/4L IS | EF 70-200/2.8L| EF 100-400/4.5-5.6L IS | EF 15/2.8 Fisheye | EF 35/1.4L | EF 135/2L| EF 100/2.8L IS Macro | EF MP-E 65/2.8 Macro | Lensbaby Composer | 580 EX II | MR-14EX | PowerShot SX1 IS, Gitzo 1540, 682B
Onanizm sprzętowy NIE, dobra jakość TAK.
Probowałem i pisalem już o tym. Dla mnie do bani. Źle się toto ciągnie po matrycy (filtrze IR, który wszyscy i tak nazywaja matrycą). Stawia opór i niezbyt wygodnie daje sie przesunac, ciężko zgiąć - trzeba nieźle cisnąć. No i najważniejsze zostawia ślady. Prawdopodobnie jeśli matryca zdążyła się pokryć jakąś mikrowarstwą czegoś lekko tłustawego - to 'coś' niestety jest w powietrzu - to toto tylko rozsmarowuje ten zajzajer. Na szczęście Eclipse wystarczył, żeby się tych śladów pozbyć bo choć na zdjęciach ich nie widać to jednak serce boli... ;-)Zamieszczone przez Mac
Podkreślam słowa dla mnie inni mogą mieć inne zdanie :-)
Janusz