Ale faktycznie troche jaja ... pomijajac wyrazna niechec autora bloga do TT to ogranizowanie trzydniowych warsztatow za 1300 zl na ktore trzeba przywiezc ze soba wszystko to kpina.
Ale za to kazdy uczestnik w cenie dostanie lunch ... rewelacja. Idzie miec tylko nadzieje ze w tej cenie sa koszty noclegow. No chyba ze to warsztaty laczone w dzien fotograficzne a w nocy szkola na kloszardow.