Liczę również na odpowiedź Skippera, ale chyba się przeliczę, bo widzę, że pżyją taktykę mówienie jedynej słusznej prawdy i ignorowanie wszelkich innych argumentów
Z tego co napisałem wyżej, wynika coś zupełnie innego, przynajmniej w wypadku PS. PS działa szybciej na Windows niż Mac-u. Być może sam system jest szybszy, albo specyficzne programy, które były pisane tylko z myślą o Mac-u i nie są konwersją z Windowsa, tym nie mniej dla fotografa nie ma to większego znaczenia.
Funkcjonował stereotyp i chyba nadal się trzyma, że do poligrafii i składu najlepszy jest Mac, ale powstał on w czasach, gdy Mac-i były jeszcze na procesorach Motoroli. Dziś sprawa ma się inaczej.
Ale są też znacznie droższe przy zakupie, gdzie tu więc zysk? Poza tym z punktu widzenia przetwarzania wymagających danych, jak choćby pracy w PS starzeją sie dokładnie tak samo szybko.
Ja nie twierdzę, że nie można kupić Mac-a tylko dlatego, że się go lubi, albo dlatego, że ma starannie wykonana obudowę, i jest ładniejszy.
Nie ma co natomiast dorabiać na siłę argumentów, które mijają się z prawdą.