Technicznie to jest sztuka dla sztuki, pracować (ani - o zgrozo - GRAĆ!)) się na takim Frankensteinie nie da...
Nie, nie ze wskazaniem na IMHO. Jest oczywiste, że jeżeli masz kupić maka na którego NIE MA potrzebnego Ci oprogramowania - to jesteś idiotą. Jeżeli jest w wersji makowej - a ten wątek akurat jest o takim przypadku - to nikt normalny nie kupi maka po to, żeby postawić Windowsy i pecetowego Photoshopa. Ja to już przerabiałem parę razy u znajomych, którzy się przesiedli na maka (w drugą stronę nauka migracji nie zanotowała): kupuję wypasa maczka bo jest trendy (autentyczna argumentacja: jest MODA na makiZe wskazaniem na "IMHO"![]()
), instaluję Windowsy bo na maka nie ma softu, mijają 2 miesiące - i nagle okazuje się, że te Windowsy są nieużywane, bo jednak soft na maka jest, w dodatku jakieś ładniejszy, mniej się wywala, nie pyta ciągle "are you sure?" i jest po prostu przyjazny. A że te kompy są kupowane jednak do pracy, nie do grania - to przekłada się po prostu na kasę i komfort pracy. Tyle razy widziałem takie akcje, że nawet nie chce mi się o tym pisać...
Zresztą - sprzedaż laptopów Apple poszła w górę właśnie dlatego, że pececiarze się przesiadają (najszybszy laptop z Vistą - MacBook Pro)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ty zacząłeś, przeczytaj jeszcze raz swoje posty. Jesteśmy kwita. Złośliwości mnie nie ruszają.