Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25

Wątek: problemy z uznaniem gwarancji - <APOLLO>

Mieszany widok

  1. #1
    Arct-77-uruS
    Guest

    Domyślnie problemy z uznaniem gwarancji - <APOLLO>

    Witam!

    Prosze Was o pomoc, bo juz trace sily w walce z Apollo.
    Mam Pentaxa, ktorego juz 2 razy mi "niby" naprawiali. Ale po paru tygodniach od otrzymania aparatu z serwisiu usterka sie powatrzala. Dziwne jest, ze pomimo tej samej usterki, w karcie gwarancyjnej mialem zawsze co innego wpisane. Teraz po raz trzeci odeslalem aparat, bo po zalaczeniu aparatu i przy wysunietym obiektywie na LCD nic nie widac, jedynie czarny obraz.
    Ekranik jest raczej sprawny, bo podglad dziala.
    Appolo zadzwonilo do mnie i poinformowalo, ze "siadl" obiektyw i cena nowego 350zl+vat.
    Chcialbym sie Was poradzic, czy mam jakias szanse walke z nimi?
    Gwarancja (24 m-czna) zakonczyla sie 2 tyg. temu.
    Pierwsza naparawa byla 6 m-cy po zakupie, a wiec nie obejmuje mnie prawo do zwrotu z tytulu niegodnosci towaru z umowa.

    Prosze o pomoc!!!
    Ostatnio edytowane przez Arct-77-uruS ; 11-08-2007 o 17:52

  2. #2
    Arct-77-uruS
    Guest

    Domyślnie

    hej Pany...
    -sa tu jacys prawnicy?

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar snow
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Świdnik/Lublin
    Wiek
    42
    Posty
    1 145

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Arct-77-uruS Zobacz posta
    hej Pany...
    -sa tu jacys prawnicy?
    Tu są fotografowie i trolle. Zapytaj na forum prawniczym A czy masz szanse? Zapytaj wróżki.
    40d + m42 58-500 + EF 18-75

    "osiagnales szczyt w lizaniu viteaza" - by dan7770

  4. #4
    Arct-77-uruS
    Guest

    Domyślnie

    Mozna byc fotografem i znac sie na prawie. Jedno nie wyklucza drugiego.

    Ps. Jesli chciales zablysnac to akurat Ci sie to nie udalo, no ale jak sam napisales sa (...) i trolle, ktore polecaja wizyte u wrozki

  5. #5

    Domyślnie

    ja radze zadzwonić do rzecznika konsumenta lub innego podobnego organu i oni raczej cos podpowiedza..
    Canon 1D MK III, 300D x2| BG-E1 | Tokina 12-24 f/4 SPRZEDAM | Canon: 24-70 f/2,8 L | | 28 f/1.8 | 50 f/1.4 | 85 f/1.8 | 75-300 f/4-5.6 | 420EX |
    zamiennik RS-60E3 | EOS -> m42 | Revuenon 50 f/1,8 | MC 3M-5CA 8/500 | pierścionki | First Opticam PRO-6604G + inny badziewny trójnóg

    www.nagor.prv.pl - FOTOblog.

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz1972
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Ząbkowice Śląskie
    Wiek
    52
    Posty
    3 042

    Domyślnie

    teoretycznie gwarancja jest przedlużana o czas pobytu aparatu w serwisie

  7. #7
    Początki nałogu Awatar crater
    Dołączył
    Aug 2006
    Wiek
    40
    Posty
    399

    Domyślnie

    Generalnie w prawie polskim w ustawie ktorej teraz nieprzytocze - bede wiedzial za tydizen jak wroci znajomy od tego - generalnie chodzi o to ze oddaja aparat na gwarancji do serwisu to nie oni daja ci do wyboru (wymiana,naprawa badz zwrot gotowki) tylko to ty im okreslasz. Mam zamair tak zroibc w przyszlym tygodniu z moim DIGIMATEM III ktory sie posypal kompletnie juz.

    Jesli posutkuje to podesle ustawe

  8. #8
    pikus73
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Arct-77-uruS Zobacz posta
    Witam!

    Prosze Was o pomoc, bo juz trace sily w walce z Apollo.
    Mam Pentaxa, ktorego juz 2 razy mi "niby" naprawiali. Ale po paru tygodniach od otrzymania aparatu z serwisiu usterka sie powatrzala. Dziwne jest, ze pomimo tej samej usterki, w karcie gwarancyjnej mialem zawsze co innego wpisane. Teraz po raz trzeci odeslalem aparat, bo po zalaczeniu aparatu i przy wysunietym obiektywie na LCD nic nie widac, jedynie czarny obraz.
    Ekranik jest raczej sprawny, bo podglad dziala.
    Appolo zadzwonilo do mnie i poinformowalo, ze "siadl" obiektyw i cena nowego 350zl+vat.
    Chcialbym sie Was poradzic, czy mam jakias szanse walke z nimi?
    Gwarancja (24 m-czna) zakonczyla sie 2 tyg. temu.
    Pierwsza naparawa byla 6 m-cy po zakupie, a wiec nie obejmuje mnie prawo do zwrotu z tytulu niegodnosci towaru z umowa.

    Prosze o pomoc!!!
    Witam,

    Ręce opadają :-? :-? :-? Nie wiem czy wiesz co piszesz czy może nie do końca jesteś poważny ? Może mózg zjadły Tobie mózgojady ? Mam zawsze wrażenie jak czytam takie pierdoły, że pisała je osoba, która ma z - (minus- jakbyś nie umiał odczytać) 5 lat i iloraz inteligencji konika polnego

    Okres odpowiedzialności sprzedawcy za sprzedany towar wynosi 24 miesiące od daty sprzedaży z zastrzeżeniem, że masz 2 miesiące na poinformowanie sprzedawcę o zaistniałej usterce czyli w praktyce możesz go poinformować w ostatnim dniu 26 miesiąca i powiedzieć, że usterka zdarzyła się w ostanim dniu 24 miesiąca. Nadążasz. To ok ! Jadę dalej.
    Tak stanowi polskie prawo bez niczyjej łaski. Nie jest prawdą, że niezgodność towaru z umową zamyka się tylko to pierwszych 6 miesięcy !!!!!!!!
    Ustawa mówi wyraźnie, że istnieje domniemanie, że jest duże prawdopodobieństwo o ile usterka wystąpiła w ciągu tego okresu o istnieniu jej w momencie kupna ale mogła ona wystąpić również w dalszym okresie. Czytanie i myślenie podczas czytania ustawy nie boli. Droga żądania jest następująca: naprawa -> wymiana ->zwrot kasy. Jeśli po pierwszej naprawie pojawiła się druga to powinieneś powoływać się na odpowiedzialność sprzedawcy i żądać wymiany towaru na sprawny poniewać istotność usterki obniża wartość produktu. Jeśli nie boli Cię jeszcze głowa od wysiłku umysłowego to jadę dalej.
    Gwarancja jest to coś co dostajesz od producenta ale nie musisz wcale dostać - to jedynie jego gest w Twoją stronę
    Gwarancja nie wyklucza ani nie ogranicza odpowiedzialności sprzedawcy za srzedany produkt. Trzeba jednak pamiętać, że nie można powoływać się jednocześnie na gwarancje (producent) i odpowiedzialność sprzedawcy. Te dwa procesy nie mogą biec jednocześnie co oznacza, że nie możesz jednocześnie bić sprzedawcę i producenta. Jeśli powoływałeś się na gwarancję i sprzedawca robił Ciebie w konia (bo tak Apollo robi ) to powinieneś po otrzymaniu sprzętu dalej powołać się na jego odpowiedzialność.
    Radzę przejdź się jak najszybciej do Miejskiego Rzecznika Konsumenta i wyjaśnij mu w czym rzecz. Organem wyższym jest okręgowy Rzecznik Konsumenta. Znajdź w internecie -> takie instytucje są zawsze w każdym mieście.
    Na przyszłość radzę Tobie i podobnym Tobie ..... zawsze ale to zawsze powoływać się na odpowiedzialność sprzedawcy i dać sobie spokój z gwarancjami i tym podobnymi .... ponieważ w polskich warunkach dla co drugiego producenta jesteś potencjalnym materiałem do wydymania- chyba że interesuje Cię opieranie się na Kodeksie Cywilnym i sprawa sądowa co jest oczywiście możliwe ale bardzo czasochłonne
    Trzymaj się bo na razie to żeś wtopił i to ostro
    Pozdrawiam
    Mały Chinczyk

  9. #9
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    3Miasto
    Wiek
    50
    Posty
    387

    Domyślnie

    W!

    Juz bylo kilku podobnych 'klientow-kombinatorow'. ktorzy przegrali procesy z moja firma.
    To co proponuje Maly Chinczyk to sprawdza sie w przypadku ewidentnych usterek ukrytych lub niezgodnosci sprzetu z jego opisem, w reszcie przypadkow zwykle przegrywa kupujacy, gdyz np. ciezko sobie wyobrazic, aby sprzedawca mogl odpowiadac za to, iz klient kupil 400D i w ciagu tygodnia zrobil nim powiedzmy 50tys, zdjec, przy czym zepsula sie migawka oraz spust a przy okazji aparat zostal zalany przez deszczowke. Maly Chinczyk - chcesz sie przekonac, to zapraszam na priva. Mozesz zakupic u mnie sprzet i zobaczymy jak to bedzie, gdy Ci sie zepsuje ;>

    Zdrowko

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar marekb
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Wadowice,Kraków
    Posty
    2 273

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lukep Zobacz posta
    W!

    Juz bylo kilku podobnych 'klientow-kombinatorow'. ktorzy przegrali procesy z moja firma.
    To co proponuje Maly Chinczyk to sprawdza sie w przypadku ewidentnych usterek ukrytych lub niezgodnosci sprzetu z jego opisem, w reszcie przypadkow zwykle przegrywa kupujacy, gdyz np. ciezko sobie wyobrazic, aby sprzedawca mogl odpowiadac za to, iz klient kupil 400D i w ciagu tygodnia zrobil nim powiedzmy 50tys, zdjec, przy czym zepsula sie migawka oraz spust a przy okazji aparat zostal zalany przez deszczowke. Maly Chinczyk - chcesz sie przekonac, to zapraszam na priva. Mozesz zakupic u mnie sprzet i zobaczymy jak to bedzie, gdy Ci sie zepsuje ;>

    Zdrowko
    no ja u ciebie to już napewno nie zakupie nic. Owszem są kombinatorzy ale twoje podejscie do klienta :" Mozesz zakupic u mnie sprzet i zobaczymy jak to bedzie, gdy Ci sie zepsuje ;>" koszmar. Najgorzej, że coraz więcej takich sprzedawców... Nie wiem czy niektórym juz naprawde sie we łbach poprzewracało..??

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •