tylko nie wiem dlaczego tej ostrosci przed butelka mialoby nie byc ? w koncu zdjecie jest robione pod pewnym katem wiec plaszczyzna ostrosci przebiega tez pod tym samym katem przez butelke i przez stol, narysowalem to troszke pokracznie, ale moze latwiej wtedy zrozumiec, ze jesli nawet ostrzyl na butelke to ta sama plaszczyzna ostrosci lapie rowniez kawalek stolu
a pozniej sie dziwia ze nagle polowa ma FF alb BF, a okazuje sie problem lezy gdzie indziej, czy to az takie trudne do zrozumienia ? toz to czysta matematyka i fizyka
zeby TYLKO butelka byla ostra to aparat musialby stac plasko na stole a plaszczyzna ostrosci dokladnie pokrywac sie z fotografowana scianka butelki, inaczej zawsze bedzie cos ostrego za i przed obiektem na ktory ostrzymy, bo ta plaszczyzna jest nachylona do stolu pod takim samym katem co aparat