Żeby było kreatywnie i żebym się też cieszył jakoś tym projektem, proponuję część pleneru poświęcić na "nocny strobing wielkoformatowy". Wybieramy część przestrzeni, rozstawiamy ludków z lampkami, odpalamy aparaty na 30" i błyskamy oświetlając jak najciekawiej daną scenę. Mile wskazane również latarki, światła chemiczne itp.

Mogę się podjąć reżyserii/współreżyserii takiego oświetlenia żeby wyszło w miarę fajnie.