no cóż.. między 14 a 15 to już było bardzo mało ludzi....

a manifestacja rozbratu całkiem pokaźna.. siedzieliśmy na ławeczkach pl wolności po zakończonym sprzątaniu po akcji i nagle pojawił się tłumek...

fotki może później wrzucę, ale nie sądzę, żeby były zbyt ciekawe, ponieważ robiłam je w biegu :/