Oj, z ta niedziela to bedzie ciezko...
Poza tym przejezdzalem dzisiaj w poblizu i wpadlem do tej kotlowni.
Syf jak smok, przyznam szczerze, ze odechcialo mi sie tam jechac
Kupe znalazlem na drugim pietrze i wogole jakos mniej nastrojowo niz w odwiedzonym ostatnio kasynie. Moze juz lepiej cos innego?