Na rekonstrukcji było spoko, były fajne fugasy i ludzie z drugiej strony rzeki mieli pewnie spoko widok. Fotorepo jak zawsze, zgrupowani na powierzchni 5x5m, łącznie z członkami rodzin osób odtwarzających rekonstrukcję, nie wiedzącymi jaka panuje kultura podczas robienia zdjęć na eventach...
No ale cośtam się udało chyba pstryknąć. Nie wiem, bo przy tak szybkiej akcji nie ma czasu na sprawdzanie co się dzieje na wyświetlaczu
Niestety za każdym razem kiedy przepinałem na trzysetę, lekko po mojej lewej, za krzakami wybuchał soczysty fugas, którego ująć nie dawało radyJednak co dwa body to nie jedno...