uzywam od wczoraj dwóch lamp 580 tki jako mastera..i 420 tki..jako slave-a.. i wszystko jest cacy.. dopóki 580 tka.. jest na aparacie.
gdy podpinam ją do radiowego wyzwalacza... wszystko niby jest ok.. sama 580 tka sie odpala..tylko, ze 420 tka..dziala z jakims połsekundowym opóżnieniem... moze to jakies proste wytlumaczenie..ale.. ja nie mam pojecia.
wie ktos moze co to takiego, skad to sie bierze.. i czy da sie tego uniknac?