To, że dla Ciebie 28/1.4 to za szeroko i dlatego słabizna w Nikonie mogę zrozumieć, bo to zasadniczo indywidualne podejście. O tyle nieuczciwe, że można podobnie napisać o Canonie - poniżej 35mm słabizna, nie ma nic jasnego i odpowiednio dobrego...![]()
Wypowiedź, że MF można dzieci fotografować i tylko śpiące, potraktuję ulgowo, bo to farmazon powielany przez tych co z MF sobie nie radzą. Wszystko zależy od umiejętności robiącego zdjęcia, a nie samego obiektywu...:grin:
Pozdrawiam
głowę daję - musisz mieć coś świetnego do poakazania, co zrobiłes tymi MFami, skoro mi jedziesz po ambicji ;-)
w canonie poniżej 35 znajdziesz 24/1.4 L - przednie szkło
35 jest po prostu bardzo, bardzo wygodne jako standard, który ciągle wisi z jedną puszką. 28 nie zastapi mi 35, bo jako standard (slubny) najzwyczajniej jest za szerokie na FF. owszem - dla mnie. ale myślę, że nie jestem odosobniony w tych preferencjach![]()
Adam, widziałeś takie krótkie porównanie 24L z 14-24N ?
http://www.16-9.net/lens_tests/nikon...14_24mm_a.html
Wiem, Nikon nie ma f/1.4![]()
Wini
Przednie! :-D :-D :-D
Vadim - pewnie, że się da. Znam nawet żyjących świadków, którzy widzieli jak ludzie robią zdjęcia dzieciom Zenitem
Jak widzę to tak - jeśli masz potworka typu 85L albo 200VR, gdzie przy otwartej przysłonie często nawet nie działa klasyczny trik: ustaw AF na punkt, zablokuj AF, przekadruj i zrób zdjęcie, to co dopiero "na pełnym manualu"?
Ostatnio edytowane przez Bahrd ; 13-12-2007 o 14:50
EOS - conditio sine Kwanon...