no raczej...ale wyobrazcie sobie, ze zamiast M rynkiem z N i C podzieli sie S...i co - dziwne uczucie, nie? ale jeszcze do przelkniecia. a teraz sobie wyobrazcie, ze spelnia sie wizja snuta przez kogos po PMA - general electric swoim mamucim okiem zerka w strone tego rynku i w jakies 2 lata zmiata z niego wszystko... do czego zmierzam? ze jak dostatecznie realistyczną uczynicie w swojej swiadomosci tą wizje, to zaczniecie i w swoich canonach odkrywac jakies tam na poczatku niewielki duszyczki