Skoro - jak już ustalono niezbicie (choćby w tym wątku powyżej) - Nikon już ma pozamiatane na rynku profesjonalnym, to pozostaje mu pakować co się da (dostać od Sony) w D300 - o na przykład takiego.
A gdybając - Sony mogło kupić K-M, żeby mieć mocniejszą pozycję w aliansie Sony-Nikon. I wtedy owo trzecie miejsce dla Canona, to byłaby tylko kurtuazja/zasłona dymna dla Nikona.