Głowa naturalnej wielkości. Moim zdaniem jest to poważne niedociągnięcie. Nadaje się na "lemon lens"?
EOS - conditio sine Kwanon...
Pewnie dzięki temu nowy VR się lepiej wyrabia?
Może teraz wszyscy rzucą się sprawdzać "ogniskowe" zamiast szumów? Pamiętam, że na minimalnej odległości ostrzenia rozczarowały mnie 100-400 L IS oraz Sigma 120-300. Oba na niekorzyść w porównaniu do 300/4 L IS. Ale w końcu to zoomy vs. stałka. W tych ostatnich jakoś dotąd nie zauważyłem takich problemów jak w tej 200-ce Nikona...
ograniczenie skali ostrości ma sens, bo przyspiesza pracę AF - to szkło do reporterki, nie makro
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
NieMiałem na myśli, że nowy obiektyw ma przy minimalnej odległości ostrzenia (zdaje się takiej samej w obu wersjach) faktyczną ogniskową znacznie krótszą od poprzednika.
Jacek_Z pisał, że pomierzyli to u siebie na forum dokładnie - ale myślę, że ten podlinkowany obrazek (który sam jest linkiem do dyskusji na DPR) ilustruje problem bardzo dobitnie - nie chciałbym, żeby "innym producentom" spodobało się proponowanie takich kompromisów użytkownikom...![]()
EOS - conditio sine Kwanon...