A ja dzisiaj sie bawilem tym wynalazkiem i powiem...padaka.Podpiety 50 1.4 nikona-glosny i slamazarny,a co najlepsze te filmy-nie bylo af-a,ustawianie ostrosci to kpina...Zle lezy w rekach,1/4000 sek w tych czasach to tez kpina.Po powrocie do domu natychmiast pobieglem po moje 40d i .....odetchnalem z ulga!Zamieszczone przez Hladon
:)
Witam ponownie,
Jak będę miał okazję popróbować Canona 40D wtedy sobie porównam.
A i tak poczekam na coś po nowym roku.
Jestem zwolennikiem marki Canon co nie oznacza, że ślepo zapatrzony i fanatycznie wyznający jedyny i słuszny system
Ważne że Nikon depcze po piętach Canonowi (na pewno wyjdzie to wszystkim na zdrowie).
Pozdrawiam,
Ostatnio edytowane przez Hladon ; 01-11-2008 o 22:02
..Aby mój talent nie poniósł straty, trzeba zakupić japońskie graty.
Made in Japan za parę papierów, kilka bajerów by zginać frajerów...
Canon EOS 60D + EF-S 18-135 IS
Rok temu zastanawiałem się nad lustrzanką (miała być pierwsza cyfrowa). Zdecydowałem się na Canona (głównie ze względu na szumy), choć kolega marudził nt. D80 (w końcu kupił C 30D kilka miesięcy przede mną i jest (chyba) zadowolony). Ale jak teraz patrzę na to co się dzieje u Nikona i co wyczynia "Conan" (50D, 5DmkII) to zaczynam żałować wyboru systemu. Ale moją 30-kę lubię i jeszcze dam Canonowi szansę poprawy
A co do "pszczółki" i jej udek, ja bym się bał, Akustyk, takich osądów. Może Tobie się jej uda nie podobają, ale pisanie, że nie powinna, jest krzywdzące. Chcesz ją wpędzić w anoreksję?Inna sprawa, że ja akurat uważam, że powinna nosić szorty. Ma uda, od których krew się człowiekowi gotuje.
30D + szpargały
Mam dokładnie to samo - wybór pomiędzy D80 i 30D był dla mnie prosty (ze względu na matrycę), ale wchodząc dziś w nowy system wybrałbym pewnie Nikona. Nie dlatego, że D90 to jakaś rewolucja (bo nie jest), ale nie podoba mi się kierunek, w którym zmierza Canon.Rok temu zastanawiałem się nad lustrzanką (miała być pierwsza cyfrowa). Zdecydowałem się na Canona (głównie ze względu na szumy), choć kolega marudził nt. D80 (w końcu kupił C 30D kilka miesięcy przede mną i jest (chyba) zadowolony). Ale jak teraz patrzę na to co się dzieje u Nikona i co wyczynia "Conan" (50D, 5DmkII) to zaczynam żałować wyboru systemu. Ale moją 30-kę lubię i jeszcze dam Canonowi szansę poprawy
Postawa Canona dziwi mnie tym bardziej, że przecież do łapania "megapixelowców" mają serię xxxD, ostatnio wprowadzili xxxxD, to czemu psują półkę semi profi. Może dzięki filmom 5D sprzeda się lepiej, podobnie 50D z 15Mpix, ale czy nowi ich użytkownicy dadzą zarobić na dobrych szkłach, lampach, itp? Czy nie szkoda im wizerunku?
30D + szpargały
Nie szkoda im wizerunku, bo większość prawie fotografów nie zastanawia się nad wizerunkiem tylko łapie slogany reklamowe i zadaje pytania na forum.
Już niedługo canon nie bedzie osamotniony w wyścigu na MP. W Mikołajki Wiktor Sobolewski z Nikon Polska ma przedstawic jakas nowość tylko ciekawe czy to będzie D3x czy średni format zapowiadany od jakiegoś czasu.
Już nie jest. Przecież jest na rynku Sony A900.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
nie bardzo rozumiem po co ktoś miałby kupować tego nikona z matrycą sony skoro jest już sony a900? puszka jest tania, szkła fajne, gumy się nie odklejają, szkła nie wypadają z bagnetu, kolory w przeciwieństwie do nikona miodzio :-)
a jeżeli chodzi o średni format, to to będzie dramat. finansowy dramat dla akcjonariuszy nikona.
