Ale to jest naprawdę jeden pies, a w każdym razie z punktu widzenia widza. Miejsce fotografa jest na tym zdjęciu tam, gdzie stoją panowie w białym i czerwonym kubraczku. "Fosa" by tu zresztą nawet wyjątkowo pasowało Ewentualnie przy nagłośnieniu z prawej lewej (wtedy może być na wysokości sceny), albo jeszcze ewentualniej zupełnie z boku (żeby złapać np. perkusistę, lub publikę od przodu). Ja to tak widzę i tak to robiłem... jak jeszcze robiłem.