gryzę sie tym, że nie zmieniałem mocy lamp, by rekompensowac inaczej natywne ISO 100 i 200. Wtedy by nie szło oceniac po GO, a przy okazji wyszedł by bokeh podobny.
Niestety także po teście pomyślałem o braku czegoś bardzo, bardzo jasnego w kadrze, bo inna jest rozpietość tonalna. Wrzuce tam jeszcze działanie D-lightingu i inne zestawienia, ale tylko D200 i D3.