Widzicie jak to jest. U nas pluli na 60D gdy go jeszcze nie było, tam ze szczęścia prawie sikali jaki to D7k cudowny gdy jeszcze go nie było. Szara rzeczywistość pokazuje, że to jednakowe amatorskie puszki. Chyba nikt rozsądny nie wierzył że Nikon puści popularną puszkę lepszą od D300s Wieść niesie że niektórzy wyprzedali d300 i rzucili się na d7k No cóż, gratulować tym co tanio kupili bardzo dobre używane d300 Oto prawdziwa siła marketingu i samodmuchającego się balona.