Aż takiego ciśnienia na razie nie mam. W Canonie 16-35II aż tak bardzo mnie nie zachwyca. Po podpięciu 14/2,8L II stwierdziłem, że dla 2mm szerzej oraz utraty zakresu, który czasem mi się przydaje, nie będę opróżniał portwela.
Widzę, że wypuszczenie przez nikona 24/1,4 jest dość sprytnym zabiegiem. Wielu ludzi dla tego szkła zostało w Canonie. Teraz, jeśli będzie ono minimum tak dobre jak 24LII podbiją sprzedaż korpusów w segmencie FX i przygarną do siebie kolejną część rynku.
Niezły zabieg martekindody...![]()