Kuźwa, nawet ja musiałem gałką oczną dotknąć LCD- tak, coś jest zwalone. Jakieś zakłócenia a la silnik USM, die hard nikoniarze zaraz się na mnie przejadą, ale to jest fakt.
Jest coś zwalone.
A ile było analizowania szumu/deatali, kanał po kanale z sampli 7demki, że jednak to Nikon a tu taka kupa we flagszipie... Być może NIE do wyelimowania programowo....
Jeszcze jedno ten D3s kosztuje 5200, to niezbyt dobra wiadomość dla chętnych na 1D4.