to nie jest tylko kwestia krzywych (czy dokladniej S-krzywych jak to jest zasugerowane w recenzji), bo tez o tym pomyslalem i przejrzalem caly obraz - obiektywnie to wszystkie partie obrazu sa, mniej lub bardziej ale ciemniejsze niz odpowiednie fragmenty zdjecia D700. to moze byc kwestia lekkiego przeswietlania lub przewolywania przez 5D albo w druga strone przez D700. nie szybszego konczenia sie plynnosci tonalnej w 5D.
mowie o RAW-ach i JPEG-ach w tym momencie
bylo nie bylo, wniosek o szybszym cieciu swiatel przez 5D jest tu dla mnie nieuzasadniony, bo po prostu jest tych swiatel wiecej i pewne piksele sa, tytulem tylko tej roznicy w ekpozycji, blizsze przepaleniu niz w D700. byc moze i mimo to D700 ma troche wiecej luzu w swiatlach (co ciezko sprawdzic, bo ta roznica w ekspozycji wydaje sie ponizej poziomu kliku 1/3EV i sie nie wyrowna) ale nie wydaje mi sie to tutaj istotne. a juz tym bardziej jak sie popatrzy na zmierzona DR: http://www.dpreview.com/reviews/nikond700/page20.asp
to ten wniosek wydaje sie co najmniej dziwny.
swoja droga to zastanawia mnie ta uwaga. recenzenci dpreview z niewiarygodnym uporem kwituja wiekszosc porownan rozdzielczosci wnioskami, ze aparaty sa bardzo podobnie i w praktyce nie bedzie miedzy nimi widac roznicy. nawet w sytuacjach, gdy pixel peeping wykazuje spore roznice. tymczasem, bez dobrego uzasadnienia i wbrew pewnym zauwazalnym roznicom ekspozycji, wala tu mocnym (jak na dpreview) wnioskiem o lepszosci jednego nad drugim. to bardzo nie w stylu dpreview, ktore dopiero w obliczu oczywistych i niezaprzeczalnych dowodow pisze o przewagach lub niedoskonalosciach![]()