holy shit!
różnica jest przepastna, zarówno w ilości detali ale i jakości odwzorowania kolorów. No to ślubni mają niezłą zagwozdkę: dużo lepsze zdjęcia na niskich czułościach 5D, czy bardzo niskie szumy na wysokich z D3 powyżej ISO 3200.
holy shit!
różnica jest przepastna, zarówno w ilości detali ale i jakości odwzorowania kolorów. No to ślubni mają niezłą zagwozdkę: dużo lepsze zdjęcia na niskich czułościach 5D, czy bardzo niskie szumy na wysokich z D3 powyżej ISO 3200.