http://www.bykom-stop.avx.pl/
Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296
ja bym wolal 5d mk2 w puszce eosa3, z 12,8mpix matryca z 14 bitowymi rawami, z ISO25 - 6400, AF z serii jedenbez fajerwerkow za 6-8kzł
Cholernie dobrze wygladaja te sample z D3. Jakkolwiek by tego nie osiagneli, ilosc szumu i detali na przyjemnym poziomie. Znacznie to lepiej wyglada niz z 5D, oj znacznie. Pakt z diablem podpisali albo prawa fizyki omineli.
Niewatpliwie jakies nowe technologie, bo do poprzednich ichnich CMOSow sie ma to nijak.
W przypadku Canona mozliwe sa 3 opcje:
- Canon ma gotowe rozwiazania dajace znacznie lepsze rezultaty, tyle ze w 40D/1D dal tyle ile uwazal za stosowne, nie doceniajac tego co zrobi N.
- Canon juz wykorzystal w puszkach maksimum pomyslow/rozwiazan wplywajacych na jakosc obrazow, wiec 5D MKII bedzie mial tak rewolucyjne usprawnienia jak sprzataczka, i bardziej ergonomicznie polozony przycisk DirectPrint :P
- lub z racji tego, ze D3 to droga profi pucha w segmencie gdzie Canon obecnie i tak "rzondzi", (jakis mecz polecam), to nie zrobi zwyczajnie nic.
Tak czy siak, pewnie sie dowiemy czegos na wiosne, wraz z 5DmkII. Nikon zagral ostro, rzucil rekawice, miec nadzieje, ze Canon odpowie rownie mocno.
Marcin
Chciałbym mieć więcej czasu na fotografowanie.
No to ja ponawiam pytanie: na ile te nasze tu (i na innych forach) przepychanki, liczenie pikseli, doszukiwanie się szumów lub ich braku, są reprezentatywne dla rynku?
Np. wspomniana przewaga na stadionach (ktoś nawet sugerował 200:1 - przyjmijmy, że nie więcej, bo zabraknie trybun) nie wynika - jak sądzę - z tak dużej różnicy w jakości uzyskiwanych zdjęć za pomocą profesjonalnego sprzętu z obu stajni. Podejrzewam, że jest jeszcze jakiś inny czynnik, nie?
A co do limitów, fizyki i konszachtów z diabłem: biorąc pod uwagę przecieki o nowych matrycach i buńczuczne zapowiedzi "czegoś wielkiego" na wiosnę AD 2008 - to jestem (wciąż i ciągle) optymistą - bo w gruncie rzeczy fotografia cyfrowa jest dopiero na początku swojej drogi.
EOS - conditio sine Kwanon...
Wiesz bardzo jestem ciekawy czy ktoś zrobi takie porównanie D3-5D. Wiem że to dla niektórych będzie wręcz obrazoburcze - porównywanie taaaaaaaaaaakiej puszki z .... tylko 5D ale matryce niemal te same co do wielkosci. Technologicznie canonowska to relikt. Bardzo to może być interesujące. Zwłaszcza że w przeciwieństwie do kolegi moje zaczwyty nad tymi samplami są umiarkowane (w szczególności co do kolorów i ilości detali).
Myślę że w ogóle nie są. Przykład D70 - szumiał jak woda w kiblu...- a rynkowo dzięki niemu Nikon stanął na nogi.
Wiele czynników. Serwis. Polityka cenowa. Dostępność sprzętu. Ubieranie się agencji w określony sytem co pociąga za sobą zakupy u fotoreporterów. Samonapędzająca się reklama w postaci białych (niekoniecznie) eLek. Reklama na stadionach - prawie zawsze duży czerwony napis. Bardzo agresywne wspieranie i sponsorowanie dużych imprez sportowych. Myślę że to ma zasadnicze znaczenie (+ zaszłości z okresu analogowego), a nie jakość zdjęć jaka wychodzi z puszek.
Mam też wrażenie że każda firma ma swój okres kiedy daje coś pro i kiedy daje coś maluczkim. W nikonie przez kilka ostatnich lat inwestowali z powodzeniem w wydmuchy typu D40/40x oraz w optykę raczej z najniższej półki (przynajmniej jeśli chodzi oceny).
Mam wrażenie że w Canonie właśnie taki okres się zaczyna. Wypuszczenie 40D w bardzo niskiej cenie do tego dwa słoiki ze stabilizacją. To ewidentne ruchy mające na celu poprawienie sprzedaży na dole. To samo będzie pewnie z następcą 400-tki. Być może pokażą się kolejne EFs-y.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 13-09-2007 o 14:51
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Na fotopolis jest "test" D3. Oczywiście:
Marketingowcom Nikona należy się jakaś nagroda. Najpierw "ukradł" Canonowi show robiąc prawie papierową premierę swoich aparatów trzy dni później. Teraz jesteśmy bombardowani z każdej strony "achami i ochami" na temat nieistniejących aparatów. Oczywiście wszystkie testy są na przedprodukcyjnych wersjach więc... i ciągle nie ma wiarygodnych sampli....Ponieważ do redakcji trafił egzemplarz z przedprodukcyjną wersją firmware'u, nie możemy opublikować zdjęć testowych...
Ten predpremierowy D3 ma tak doskonałą jakość obrazu że produkcyjny D3 może nie sprostać oczekiwaniom. Balonik oczekiwań został bardzo napompowany.