nie znam sie na marynarkach, bo szczesliwie nie jestem krawaciarzem, ale...
poprzeczne prazki?
tak z innej beki: im wiecej ogladam ten przyklad tym bardziej mi sie wydaje, ze zostal pojechany redukcja szumu chromatycznego, a szum luminancji jest "z grubsza" nieruszony. skutkiem jest bardziej "onanistyczny" obraz, ktory glabom dostrzegajacym w zdjeciach tylko piksele w powiekszeniu 100% moze wydawac sie lepszy, bo ma mniej brzydkiego szumu, a potezny szum luminancji przykrywa daleko posunieta utrate szczegolow na skutek zmydlenia chromatycznego.
natomiast dla tych, ktorzy ogladaja zdjecia i widza na nich takze fotografowany obiekt i chocby jego kolory - sorry, ale to ISO 6400 sie do niczego nie nadaje. wyglada dobrze pod wzgledem szumow jak na ISO 6400, ale uzytecznosc tego mozna traktowac stricte awaryjnie - na wypadek, gdyby w zaden inny sposob nie dalo sie zdjecia zrobic. czyli praktycznie tak samo jak ISO H (3200) w 30D