Jeśli dobrze rozumiem Kuchatka, to chodzi o to, że odnosi się wrażenie, że niektóre opcje są naturalne i mogłyby być, po czym są wręcz sztucznie usuwane z końcowej wersji (ja się mogę tylko domyślać, że wynika to z poważnych analiz pozycjonowania poszczególnych produktów etc., ale takie drobiazgi wkurzają po prostu).
Choćby wspomniane AF z kompaktów w trybie LV - co szkodzi mieć - choćby w makro wybrać punkt i czekać... podejdzie glizda i samo pstryk - a tak, to muszę sam pisać soft do tego![]()
Albo to cholerne "AF eddżastment" - chyba nawet Canonowi opłacałoby się zatrudnić mniej ludzi w serwisach, a jaka frajda dla nas?