Właśnie z punktu widzenia marketingu najlepiej jest NIC nie mówić o tym że robią matryce dla NIKONA.
SONY to firma, która musi zarabiać - NIKON to marka i firma która także chce zarobić. Podpisanie umowy na nie paplanie o tym, że sony robi matryce dla nikona jest korzystne dla obu firmPanowie "na górze" czyli szefostwo obu firm doskonale wie co robi. Nikon w materiałach nie napisał że produkcja matryc to - SONY, napisali natomiast, że sensory opracowała firma NIKON. problem w tym, że tak samo pisali przy d200, i d2x, a okazało się że symbole sensorów np w a-100 i d80 są identyczne. Sensor d200 natomiast różnił się głównie prędkością (4 kanały kontra 2 kanały w d80 i a-100)
Ponadto nikt z nas nie wie ile udziałów ma SONY w NIKONIE
Np w Tamronie mają sporo udziałów
Pozdrawiam![]()