Hmm, żeby nie było: o tych problemach z FF w Nikonie ja też pisałem ;-) i nadal podtrzymuję, że nie jest to proste, a na pewno trudniejsze do zrobienia niż przy szerokim bagnecie. Ale ja myślę, że siary nie będzie ;-) obstawiam sensor klasy 5D.

Inna sprawa, że teraz zapewne mydlenie (choćby i lekkie) szerokich obiektywów w rogach, z "wady potwierdzającej bezsensowność brnięcia w FF i przewagę DX nad nim" stanie się "nic nie znaczącym szczegółem, mało istotnym w porównaniu z wzrostem plastyki obrazu" Ech, no muszę w końcu tą listę zrobić ;-)