Otóż to.
W biznesie trzeba mieć również szczęście. A w wielkim biznesie potrzebna jest jeszcze wizja. Tejże zabrakło najwyraźniej kilku rozgrywającym na światowym rynku fotopotycznym, kiedy jakiś czas temu uwierzyli naszym rodzimym guru z pl.rec.foto, że fotografia cyfrowa nie ma duszy i dlatego nie ma sensu w nią inwestować. A to co obserwujemy obecnie jest tylko smutną konsekwencją błędnych decyzji tamtejszych decydentów Minolty, Pentaxa, czy Olympusa. Przez grzeczność nie wymieniłem w tym towarzystwie Nikona.