A ja mam jednak przeczucie, że Nikon nie powiedział ostatniego słowa. Jakkolwiek bylibyśmy mądrzy tu na forum, to jednak to oni mają prawie 100 lat doświadczeń i wystarczająco dużo czasu, żeby ich nowe modele pro okazały się wyjątkowe. Ostatnie wiadomości o patencie na nową technologię matrycy zdają się dodatkowo tę nadzieję podsycać.
Bo można przecież pomyśleć tak - Canon zaproponował swego czasu unikalne rozwiązanie oparte na CMOS/Bayer, które było w momencie wprowadzenia na rynek przełomem, ale teraz już tylko "wyciska z niego co się da" - taki "brute force" (większe mikrosoczewki, "odejmowanie szumu", resety zimne i ciepłe etc.)
No i teraz kolei na Nikona i coś przełomowego... w końcu Czornyj pokazał, jak te firmy się zazębiają![]()