
Zamieszczone przez
jurgen
.... Z mojego pkt widzenia D300 bedzie lepszy, tańszy, no i bedą 2*D300.
Z drugiej stroni kusi ten D3, zobaczymy
No i co zobaczysz? Co tam kusi?
W D3 obiektywy ci się "skrócą" do normalnych rozmiarów. Trybu DX raczej nie włączysz, bo to da obrazek o wymiarach mniej około 2837 x 1888 pikseli i sensowne zdjęcie w maksymalnym formacie formacie 15x20 (jako crop100%). Do znaczków pocztowych wystarczy, do albumu cioci Jasi też. Tylko kto rozsądny będzie do takich zadań kupował D3? Moim zdaniem ten crop DX może się nada do gazet codziennych i internetu, bo do robienia sensownych zdjęć w nieco większym formacie będzie to zbyt mało. Jeśli porówna się obraz DX z D300 ( 4288 x 2848 ) i D3 ( 2837 x 1888 ), to raczej nie ma czego porównywać. Crop DX w D3 to bardziej bajer niż realna potrzeba.
Te 11 klatek na sekundę, to też tylko bajer. Chcieli być najszybsi, więc są. A to, że robienie zdjęć seryjnych przy wyłączonym AF raczej mija się z celem, to już drobiazg. W praktyce będzie musiało wystarczyć te 9 klatek na FF, czyli przy znacznie większym, cięższym i droższym obiektywie. Ja bym wolał te 8 klatek z D300 i dłuższy obiektyw.
To wybieranie jednego z 51 pól AF do reporterki, to też raczej pomyłka. Coś dynamicznego będzie się działo, a my naciskamy przycisk PAUSE, zatrzymujemy wszystkie obiekty w bezruchu, wybieramy pole AF, naciskamy PLAY i robimy zdjęcie. Na takie zabawy z AF trzeba mieć czas, a w reporterce decydują często ułamki sekund. Rekord, rekordem, ale to chyba też głównie bajer.
Matryca FF 12mpix do ladszaftów drukowanych w dużym formacie, to też średnie rozwiązanie. Tu D300 nie będzie gorsze, za to tańsze. Przecież robi się te zdjęcia na niższym ISO, więc szumów praktycznie nie ma, a rozdzielczość zdjęcia będzie nieco większa z D300.
Nie odbierajcie tego, jak krakanie i narzekania. Zastanawiam się tylko do czego taki aparat za 20 tys. PLN może się nadać? Do czego mogą sie nadać różne jego bajery? Reporter z sejmu potrzebuje jednego zestawu funkcji, reporter sportowy innego zestawu, a ten NG jeszcze czegoś innego. Moim zdaniem ta puszka jest jak zoom 12x, do wszystkiego i do niczego. Myslę, że D3 przegra z D300 wszędzie tam, gdzie potrzebne są długie szkła i dobra jakość zdjęć na DXie. Wszędzie, gdzie rolę odgrywa cena i ciężar. Sądzę, że Nikon się z tym liczył od samego początku, bo jeśli porównać specyfikacje D3 i D300, to wszystko co najważniejsze w D300 też jest, a D3 wygląda trochę jak bardziej bajerancka, bardziej wypasiona zabawka za gigantyczną kasę. Ale może się mylę. No coż, czas pokaże.
__________________
Pozdrawiam,
Jacek