Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 04-09-2008 o 01:22
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
winietę (a jest wiele mniejsza niż innym obiektwie ;-) ) i jakoś mi na zdjęciach się nie pokazuje. Nie wiem dlaczego. Oraz VR.
Ja tego szkła nie wymieniam, on jest lepszy od stałki 85/1.4.
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
(korpus + kit-zoom + krótki tele-zoom + flesz) + (korpus + szeroki-zoom + kit-zoom) + (statyw + monopod) + (błyskograty 2x0.5KW + pudełka + antenki) + (plecak + torby: duża i mała) + 28Gb CF + laptok
=> www.MysiaPercTeam.tk | www.Kanu.pl | Fotografia ślubna | Zdjęcia ślubne | Blog (niekoniecznie) ślubny
nie wiem jak pracuje canonowski zoom. Ja używałem 70-200 na D700 i D3, więc na FX, a na DX używam go na co dzień. Nie winietuje potwornie, mniej niz twoja ulubiona 35, za to faktycznie minimalnie bardziej niż canonowski 70-200, który to bynajmniej sporej winiety tez nie jest poozbawiony. Za to ma (także minimalnie) lepszą rozdzielczość i nie mam pojęcia o jakim dostawaniu po dupsku piszesz. Wczoraj robiąc zdjęcia kalendarz na przysłonie 5,6 (musiałem użyć takiej bo błyskałem i musiałem miec 1/250s) w ogniskowych okołoportretowych odpiąłem z body 85/1.4 i założyłem tego zooma. Przy pracy pod światło daje lepszy kontrast i z nim pewniej się zachowuje AF niż ze śrubokrętem.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 04-09-2008 o 09:55
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
winietuje nieporównywalnie bardziej, co mnie akurat zwisa. za to na f 2.8 różnica w ostrości jest zdecydowanie duża i to mnie mocno rozczarowało, bo to moja robocza dziura ;-). chyba, że porównywałem z walniętą sztuką VRki, niemniej w każdym przedziale 70 - 135 - 200 canonowski zoom był wyraźnie lepszy i to nawet nie jest kwestia tego, że 5d daje zdecydowanie ostrzejsze obrazki.
z kolei odnosząc się do "jasnych stałek" - jeśli nie pojawi się jasne 35, to będzie bolesne rozczarowanie. kilku moich znajomych czeka na to szkło z wielkimi nadziejami, w tym zakresie jest wielka dziura w nikonie, bo 35/2 jest lipne, natomiast 28 nie do dostania w dodatku optycznie to nie jest cudo.
nikkor 50/1.4 wydawał mi się okej, do czasu. może inaczej - jak na budżetowe szkło daje rady. ale boli brak AFsa no i optycznie jest co poprawić.
tu d3 z 50/1.4 i 5d z 50L
ja wiem, że to są szkła z innych planet, ale wyboru nikon nie daje. na razie, bo jestem pewien, że świetne 50/1.4 nano będzie za 3 tygodnie. mnie jednak duuzo bardziej ucieszyłoby pojawienie się 35, choćby zamiast nowego 85, bo stare spisuje się całkiem fajnie, badałem z d700.
Ostatnio edytowane przez habakuk ; 04-09-2008 o 11:06
generalnie 2,8 (3,5) to to co najchętniej używam, obojętnie w jakim szkle (w 85/1.4 też).
Byc może miałeś walnięte szkło, choć w to też powątpiewam. Testy ( np na optyczne) nie pokazują jakiejkolwiek przewagi szkła canonowskiego w kwestii rysunku (a wręcz przeciwnie, wykresy MTF leżą niżej)
Tego zooma będe bronił niczym Rejtan,wiele bardziej niż 85/1.4 która nie jest ideałem w pracy pod światło i w działaniu AF, brak AF-S daje się we znaki inaczej, nie tylko w prędkości o którą mi nie chodzi, a o możliwość minimalnego przeostrzenia, które to ostatnie szkło robi bardzo niechętnie (w przeciwieństwie do 70-200, który m.in. właśnie dlatego chętniej używam i bym go nie odpinał, gdyby nie jego ciężar).
ja praktycznie używam tylko 3 obiektywów, wymienię w kolejności od najczęściej:
70-200VR, 85/1.4 i ....18-200VRi o nich wiem wszystko
PS- mam jeszcze kilka obiektywów mających portretowe ogniskowe :-) ale na nich nie pracuje (jak np 105 micro)
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 04-09-2008 o 11:51
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
Jacku - wykresy, tabelki testy są świetne ale według mojej oceny nie pokazują magii jaką produkuje ta eL-a. I też jej będę bronił jak Rejtan ;-), szczególnie przed osobami które miały możliwość porównać ją tylko w necie. Opinie o rzekomej boskości nikkora wzięły się głównie stąd, że "taka panuje opinia" 8). I nie twierdzę tu, że któreś jest lepsze, a któreś gorsze. Po prostu trzeba wziąć do ręki i posmakować, a nie czytać MTF-y.
BTW: Te uwagi o testach i MTF nie odnoszą się do Ciebie. Mam tu na myśli kilka osób z żółtego forum, które bardzo łatwo ferują wyroki na podstawie testów lub zasłyszanych opini z sieci.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner