czy warto zaryzykować

[My Nick]

Pasek gratis!

[radlow]

Więc ja posiadam aparat od tego sprzedawcy i jestem zadowolony. Na nowe lustro niestety nie było mnie stać, a w ten sposób udało mi się przesiąść z Photona 484 na upragnioną lustrzankę. Kupiłem używkę gdyż ten sprzedający jest moim znajomym i mogłem osobiście sobie wybrać egzemplarz z kilku. U mnie jedyną wadą jest to że matryce bym musiał wyczyścić. Z tego co się dowiedziałem miał chyba tylko jeden zwrot, a aparaty są przed wysyłką sprawdzane przez zakład fotograficzny . To tyle z mojej strony.

[szymcik]

hehehe radlow czyżby autoreklama...!?

[radlow]

Nie ja tym nie handluje. Napisałem tylko jak sprawa wygląda. Wiadomo że jest to sprzęt używany i kupując go podejmuje sie ryzyko wieksze lub mniejsze. Broń boże nie namawiam nikogo do zakupu, tak nic z tego bym nie miał .

[canon-sniper]

Raczej ciężko zrobić sporo zdjęć i mieć body w perfekt stanie, sam kupiłem używane 300D z przebiegiem 6k fot, osobiście napstrykałem już 11k, póki co działa idealnie. Za 800zł idealny do nauki i pozniejszego wyboru docelowego sprzętu.

[fijas]

Mimo wielu ostrzeżeń postanowiłem jednak zaryzykować może będę żałował oby nie. Teraz wypatruje listonosza i zabieram sie do sprawdzania.

[DoMiNiQuE]

Ja jestem z Ostrowa i jeszcze nie slyszalem aby ktos tu handlowal sprzetem na taka skale.

[McKane]

Eee przesadzacie nieco

Refurby sa i beda w cenach duzo lepszych niz nowe body. Jest gwarancja zakladajac ze uzytkownik nie jest oszustem mozna sprzet wymienic badz zwrocic w przeciagu 10 dni. W cenie badziewnego kompakta dostaje sie naprawde spoko sprzet o duzych mozliwosciach. Wiadomo ze lepiej uzbierac jeszcze 1000 zl albo i 10.000 zl ale sprawe trzeba rozpatrywac w konkretnych realiach.

Hehe ale i tak najlepszy jest tekst o lepszej ergonomii 350D

[MacGyver]

Mimo wielu ostrzeżeń postanowiłem jednak zaryzykować może będę żałował oby nie...

Jak już go będziesz miał i uruchomisz zdaj jakąś relację. Oferta tego człowieka, jeśli uczciwa, to wydaje się dość ciekawy sposobem do pozyskania pierwszego DSLR.

..Hehe ale i tak najlepszy jest tekst o lepszej ergonomii 350D

Wiesz, są tacy nawet co wolą kadrować "na zombiaka", wszystko zależy od punktu widzenia :-D

[fijas]

Listonosza się doczekałem, z dużym niepokojem otworzyłam ładnie zapakowany kartonik a w nim 300D BLACK, stan wizualny aparatu to jedno małe pękniecie plastiku na klapce od karty pamięci poza tym wygląda jak nowy żadnych rys czy zadrapań. Przystąpiłem czym prędzej do testów mimo ze była juz noc. Przetestowałem wszystkie tryby no i co tu mówić zdjęcia są ok nie ma żadnych smug aparat działa poprawnie chyba nie miałem jeszcze okazji przetestować go w plenerze może dziś po pracy mi sie uda.
P.S Pasek który jest gratis to tragedia nie wiem czy wszystkie 300-tki taki maja ale ten jest twardy szorstki i w ogóle nie jest miły dla skóry czym prędzej zamontowałem sobie ze straego eos-a.