Ze wszystkich zdjęć ,,poplenerowych'' to chyba najbardziej mi się podoba, jako różne od pstryków pysków. Ma ciekawą kompozycję, bardzo ładnie zostały wykorzystane elementy architektoniczne. Piony i poziomy powodują statykę i spokój, ale kształty i kierunki patrzenia pierwszoplanowych postaci dodają dynamiki akurat tyle, by zdjęcie nie było nudne. Jednocześnie obraz delikatnie odnosi się do tematyki pleneru - spory biały obiektyw jest jednym z głównych bohaterów..
Tylko naprostować trzeba.
ps. Swoich jeszcze nie wywołałem (-: