prawdziwe ISO to takie co szumi jak normalne ISO a nie takie nie prawdziwe.
Ostatnio edytowane przez schabu ; 06-08-2007 o 10:30
ej chłopcy![]()
tak podchodząc to żadna puszka nie ma żadnego innego ISO od ISO 100. Cała reszta polega na wzmacniaczu. Wszędzie. Tryb "rozszerzony" dla największej i najmniejszej wartości został stworzony tylko po to, aby unikać niepotrzebnych ekstremów, oraz nie popsuć zdjęć przez przypadek.
dobre pytanie
osobiście sądzę jednak że konstruktorzy dbają o optymalizację matrycy pod ISO 100. Inaczej strzelali by sobie samobója w testach odnośnie szumów. Niższe wartości też chyba nie, bo mamy na forum wątek o tym, ze ISO 50 jest również podobno realizowane software'owo.
rzecież napisałem dlaczego w poście na który odpowiedziałeśZamieszczone przez mkwiek
![]()
nie upieram się, ale założę się, że ma ISO 100, tylko obcięte softem. Za dużo tego sprzętu trafiało by do studia.a nikon d70? nie ma nawet ISO 100
P.S> wydzielę, jeśli dyskusja się rozwinie
Nie sądzę. Natywna czułość matrycy ISO200 daje lepsze efekty niż wzmocnione ISO100->200 i tym samym lepszą jakość na wyższych ISO. Aby uzyskać lepsze np. ISO800 lepiej jest wzmacniać matrycę zoptymalizowaną dla ISO200 niż ISO100. Myślę że dałoby się wyprodukować od razu matrycę z natywnym ISO1600 czy 3200 która przebije pod względem szumów wszystko co jest w tej chwili na rynku, lecz niższe ISO realizowane programowo miałoby gorszą jakość niż w zwykłych matrycach w dodatku kosztem mniejszej rozpiętości tonalnej analogicznie jak ISO50 w 5D to prześwietlone o 1EV ISO100 ze skróconymi światłami.
Ostatnio edytowane przez MMM ; 06-08-2007 o 12:25
Nie do końca. Fakt, że "natywna" czułość matrycy to 100 i większe, aż do 1600, uzyskiwane są przez elektryczne "wzmacnianie". Jednak te "rozszerzone" ISO to bardziej sprawa programowa. W uproszczeniu można powiedzieć, że ISO3200 zdjęcie z matrycy ustawionej na 1600, tyle że niedoświetlone o 1EV i "wyciągnięte levelami" jeszcze w aparacie. Podobnie 50 w jedynce. Przynajmniej tak mi się wydaje ;-)