Mniej gdybania o zielonym, bo aparat też nieomylny nie jest, a więcej kręcenia pokrętłami ;-) I nie upieraj się tak przy tym LCD w aparacie, naprawdę, to jest bez większego sensu.
Mniej gdybania o zielonym, bo aparat też nieomylny nie jest, a więcej kręcenia pokrętłami ;-) I nie upieraj się tak przy tym LCD w aparacie, naprawdę, to jest bez większego sensu.
Już nie chodzi o ten wyświetlacz, tylko o odwzorowanie kolorów przez aparat. Wyświetlacz mi to tylko uzmysłowił. Zastanawiam się tylko czy tak jest we wszystkich 400d czy tylko w moim. Właśnie zrobiłem zdjęcia na ogrodzie w trybie auto, żeby nie było, że coś źle ustawiłem i liście, które są jasnozielone z lekkim odcieniem żółtego, na zdjęciach wychodzą w ciemniejszej zieleni, w jakichś takich chłodnych barwach.
Canon 100D + 18-55 IS STM + Sigma 70-300 DG APO MACRO
Aleś się uwziął. Problem masz taki, że w trybie auto tym bardziej nie możesz mieć pewności co aparat robi (a 400D może niedoświetlać i efekt jest taki jak widać w podanym wcześniej linku). Czy tak ciężko jest zrobić serię zdjęć z różnymi nastawami contrast / saturation / color i dla spokoju jeszcze z bracketingiem ekspozycji? Ustawienia korekty WB też sprawdzałeś? IMO taki kompleksowy test (raptem parę minut,heh) to jedyna możliwość żeby cokolwiek ustalić, ale rób jak chcesz, możemy sobie jeszcze pogdybać ;-)
EDIT:
Fakt, to że na zielonym wychodzi nie nasycone, to trochę już dziwne, może jednak jesteś przewrażliwony...robiłeś z tego odbitki (bez korekcji i autokorekcji)?
A może matrycę masz tak dokumentnie zapaskudzoną, że gubi kontrast i aż daje zafarb?![]()
Ostatnio edytowane przez APP ; 06-08-2007 o 19:57