minek nie zrozumiałeś mnie nei chodzi o to czy ktoś robi małpka czy 5D, ja założyłem ze jeśli ktoś ma 5D to zna się na tym i zasługuje na niego.
minek nie zrozumiałeś mnie nei chodzi o to czy ktoś robi małpka czy 5D, ja założyłem ze jeśli ktoś ma 5D to zna się na tym i zasługuje na niego.
juz to kiedys bylo przerabiane na tym forum, 5d w polsce jest super wypasem itd. w cywilizowanych krajach jest aparatem nawet dla zwyklego pstrykacza, srednio co 10 spotykany przez mnie japonski (skosnooki) turysta w edynburgu pstryka sobie albo 5d albo d200 albo co najmniej 30d z L, wiec oni tez musza sie znac zaj***scie na fotografii i zaslugiwac na niego ? poprostu ich na to stac wiec robia tym czym im wygodnie i cyzm uwazaja ze zrobia ladna pamiatke z wakacji, bo nie sadze zeby kazdy byl pol-profi i robil jakies zlecenia,
w trakcie zwiedzania kaplicy w roslin (tej samej co zagrala w kodzie l.d.v) dwoch dziadkow tak kolo 60latek pstrykalo sobie wlasnie 5D z podpietymi 24-105 ? i co zabronisz im bo nie wiedza co to histogram ? smieszny jestes![]()
EOS x2, sloik x5, blyskotki x6
z doświadczenia wiem że robić śluby znajomym to najgorsza rzecz, po pierwsze
przed podaniem terminu już liczą na rabat, chociaż w przeciągu ostatniego czasu jedynie się cześć mówiło, a jak już dojdzie do umowy i zlecenia to strasznie marudzą....
dlatego najlepszy kilent to klient, którego się nie zna
takie jest moje zdanie
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
w trakcie zwiedzania kaplicy w roslin (tej samej co zagrala w kodzie l.d.v) dwoch dziadkow tak kolo 60latek pstrykalo sobie wlasnie 5D z podpietymi 24-105 ? i co zabronisz im bo nie wiedza co to histogram ? smieszny jestes[/QUOTE]
jeśli to było do mnie, to jeszcze raz napisze, że widocznie żle wyczytałeś to oni sie naigrywali ze mnie że mam gorszy aparat od nich... tak wiec czytaj uważnie
p.s 95% amatorów ocenia profesjonalistę po czarnym aparacie koniecznie z długą lufą
Ostatnio edytowane przez Przemek Białek ; 05-08-2007 o 22:19 Powód: Automerged Doublepost
dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograftylko tyle potrzeba
"galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl
No właśnie. Drogi sprzęt kupują albo snoby (ludzie których na to stać i mają sobie taki kaprys / hobby), albo ci, którzy go potrzebują, bo i tak na siebie zarobi.
Ci, którzy fotografują zarobkowo mniej, a pieniędzy za wiele nie mają, kupią tańszy, byle jakoś tam spełniał ich wymagania, to logiczne. I na pewno lepiej go wykorzystają niż pierwsza grupa ten droższy.
Normalnie usiadł bym chyba w kącie i się popłakał.
Ważne jest swobodne podejście do roboty. Niech się tamci chlubią sprzętem, niech się pchają na pierwszy plan. Ja im delikatnie ustąpię, nie wejdę w kadr a i tak zaczaję się w takim miejscu że zrobię lepsze zdjęcia. Po chwili zobaczą co robię i przybiegną i usadowią się tam gdzie ja i będą próbować powtarzać to samo.
Wtedy usiądę i zmienię film albo zjem ciasteczko. A jak on pójdą walnąć parę kolejek, to znów wezmę aparat i zrobię parę zdjęć. To na weselu, na plenerku to ja dyryguję gdzie młodzi mają się plątać a jak mi ktoś z gości przeszkadza to przeganiam albo daję blendę w garść i pokazuję jak trzymać. Albo poczekam aż se wypstrykają karty i powiem do młodych: Ok, teraz pozwólcie mi jedno zrobić.