Propozycja była taka, bo byłem ciekawy reakcji. Wiem, że konkurencja bierze w granicach 1000zł i chciałem sprawdzić czy tak wielka różnica w cenie coś da. Nie dałaPoza tym to sąsiad, z którym nie jedno piwo się wypiło. Każdemu innemu bym powiedział więcej, bo za 300zł to by mi było głupio przed samym sobą, ale to był eksperyment.
Powiedziałem 300zł czyli taniej o jakieś 500%, a lepiej pewnie też, bo zdjęcia widziałem i były to kompletnie zwykle jpegi prosto z aparatu, choć nie chce sie wywyższać i chwalić jaki jestem świetny. Wygrywa ten co ma kamere![]()